Pogoda wreszcie dopisała, dlatego w niedzielę, 17 lipca, do kasy Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego w Wygiełzowie ustawiła się kolejka, jakiej dawno tam nie widziano. Warto było jednak chwilę poczekać, bo już tuż za bramą czekały pierwsze atrakcje – warsztaty malowania na szkle i drewnie, a w głębi skansenu było jeszcze kilkanaście okazji do nauki różnych rzemiosł.
W warsztatach brali udział wszyscy, bez względu na wiek, chociaż jak zwykle to najmłodsi okazali się najodważniejsi. W programie znalazło się m.in. malowanie koników i ptaszków z drewna, nauka koronki klockowej, haftowania, ikonopisarstwo i pokaz wikliniarstwa. Nie zabrakło jak zawsze obleganego garncarza, a nawet dwóch, a i tak nie mieli chwili wytchnienia. Jan Głuszek i Piotr Skórkiewicz uczyli, jak posługiwać się kołem, a chętnych było tak wiele, że w pewnym momencie skończyła się glina (na szczęście udało się znaleźć jeszcze jakiś zapas). Duże zaciekawienie budził łyżkarz, Piotr Michniak, który pokazywał, jak robić drewniane łyżki tradycyjną metodą, a okazało się, że nie jest to łatwe dla niewprawnej ręki! Z kolei dziegciarz, Roman Penkała, zaraz po przybyciu podpalił specjalnie przygotowany dołek z drewnem, by po kilku godzinach otrzymać gotowy dziegieć, czyli maść stosowaną tradycyjnie na choroby skóry oraz jako uniwersalny „sklejacz”. Każdy mógł również wykonać zielnik pod okiem Elżbiety Augustynek i posłuchać o właściwościach poszczególnych roślin. Co jakiś czas zabawę przerywał huk armaty przywiezionej przez kowala, Władysława Raczka. Kto się nie przestraszył wystrzału, podchodził bliżej przyjrzeć się jego pracy.
Przedmioty wykonane na warsztatach każdy mógł zabrać na pamiątkę, jednak była też okazja do kupienia profesjonalnych produktów rękodzieła i sztuki ludowej. Ze stoisk nęciły kolorowe i fantazyjne kwiaty bibułkowe Jadwigi Duchnickiej, anioły Agnieszki Góral, rzeźby, drewniane zabawki, koronkowe serwetki i podkowy na szczęście. Tuż obok, w strefie folk designu, projektanci pokazali, jak interpretować motywy ludowe i łączyć tradycję z nowoczesnym wzornictwem. Była biżuteria, ceramika, lampy z filcu, ubrania i meble dla dzieci.
Dla najmłodszych przygotowano zajęcia plastyczne (z wykorzystaniem motywów ludowych) oraz grę terenową, która pomogła im poznać rzemiosła, a za wypełnienie wszystkich zadań oczywiście czekały nagrody. Na wygraną miały szanse nie tylko dzieci – odpowiadając na proste pytanie wszyscy goście skansenu mogli wziąć udział w losowaniu weekendu w Bieszczadach ufundowanego przez Bukowy Dwór, upominków od Województwa Małopolskiego oraz szlakowych gadżetów.
W dwóch namiotach serwowano przysmaki kuchni regionalnej, panie z koła gospodyń wiejskich nie nadążały z nakładaniem pysznych pierogów z kapustą, ruskich i na słodko, z jabłkiem. Jak zwykle popularnością cieszyły się też słodkości, a pragnienie gasił kompot porzeczkowy.
Od godziny 15 zwiedzający zgromadzili się wokół sceny, na której odbył się pokaz etnomody. Modelki zaprezentowały kreacje Izy Ziółkowskiej, Kariny Mińkowskiej-Pado i Anety Larysy Knap. O 16.00, Taneczniki z Krzeszowic pod wodzą Moniki Dudek i przy akompaniamencie Mariana Lewickiego i Przemko Pitucha uczyli tradycyjnych ludowych tańców.
Na zakończenie zaśpiewała Joanna Słowińska, dając wspaniały koncert i zadziwiając swoją skalą głosu.
Patronat Honorowy nad imprezą objął Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa.
Wielkie Warsztaty Regionalne były możliwe dzięki dofinansowaniu Województwa Małopolskiego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Patronat Medialny sprawowali Dziennik Polski, Radio Kraków, Telewizja Kraków, Wrota Małopolski, CzasDzieci.pl, MaliTurysci.pl, Kurs na Kurs, KulturaLudowa.pl, e-Beskidy.com, Weranda Country, KochamWies.pl.
* * *
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji imprezy, a w szczególności:
Dyrektorowi Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego, Panu Jerzemu Motyce, oraz pracownikom, zwłaszcza Piotrowi Bujakiewiczowi
Joannie Kantor za przygotowanie pokazu mody, modelkom (i jednemu modelowi): Ani, Kindze, Ani, Justynie, Kasi, Krysi, Emilii, Kasi i Arkowi
Oksanie Kalininie i Agnieszce Milce za wykonanie makijażu oraz Beacie Ryguli za fryzury
.
Projektantkom: Izabeli Ziółkowskiej, Karinie Mińkowskiej-Pado i Anecie Larysie Knap za wypożyczenie strojów
Wolonatriuszkom: Kindze, Ani, Kasi, Emilii, Ani i Kasi za pomoc przy organizacji imprezy, cierpliwość i zaangażowanie
* * *