Bufet w Bacówce przypomina górskie schroniska i idealnie oddaje ich niepowtarzalną atmosferę. Żeby zamówić lokalne specjały trzeba podejść do charakterystycznego okienka, a potem uważnie nasłuchiwać, kiedy będą gotowe.

Można tu skosztować takich potraw, jak dunajeckie otoczaki – kotleciki z masy fasolowej z jajkiem albo pieczarkami, nagrodzone w programie Ewy Wachowicz, czy żurek po chłopsku, który zdobył miano produktu Polskiego Producenta Żywności. Smakołyki te najlepiej pałaszuje się przy dużych, wieloosobowych stołach, zachęcających do kontaktu z sąsiadem. Ogień buzuje w kominku, delektujemy się daniami regionalnej kuchni i wcale nie chce nam się ruszać w dalszą drogę... Dobrze, że na miejscu możemy zdecydować się na nocleg.

Bacówka to idealne miejsce na organizację różnego rodzaju imprez – ognisk, biesiad, biegów na orientację. Na łące otaczającej obiekt znajdują się dwie wiaty, z których jedna może pomieścić nawet 150 osób, natomiast druga sprzyja bardziej kameralnym biesiadom. Jest tu także boisko do siatkówki, a dla najmłodszych turystów plac zabaw i dmuchany zamek.