Pani Michalina jest pasjonatką haftu. Odkąd pamięta poświęca mu wolne chwile. Najważniejszych zasad tej sztuki nauczyła ją mama, a teraz pani Michalina „zaraziła” nią swoje trzy córki. Jedna z nich jest specjalistką od wykonywania obrazów krzyżykami.
Pani Michalina wykonuje głównie serwetki, bieżniki i odzież – sweterki, bluzy, spódniczki. Wzory czerpie z rozmaitych książek, czasopism, zbiera „Przyjaciółkę”, w której można znaleźć liczne inspiracje. Materiały kupuje, używa głównie kordonka i włóczki. Dawniej, gdy nici nie były tak łatwo dostępne, można je było zdobyć, prując nienoszone ubrania.
Haftowanie i szydełkowanie nigdy nie były źródłem dochodu, lecz przyjemnością, zajęciem wykonywanym do użytku domowego, dla dzieci lub znajomych. Pani Michalina lubi otaczać się efektami swojej pracy. W domu ma wiele pięknych, ozdobionych wzorami, serwetek i obrusów. Ostatnio jednak szydełkowanie ma rywala – artystka zainteresowała się przeszłością rodzinnego Męcina: zbiera dokumenty i opracowania, powoli stając się specjalistką od miejscowej historii. Efekty szydełkowania pozwalają jednak mieć nadzieję, że o swojej pierwszej pasji także nie zapomni.
oprac. Katarzyna Maniak, 2008 r.