Pan Stanisław jest bednarzem. Wykonuje rozmaite przedmioty użytkowe, m. in.: beczki, kufle, maselnice, skopki, cebrzyki, konewki, lampy czy miecze-zabawki. Używa przede wszystkim podstawowych, ale też bardziej nowoczesnych narzędzi, takich jak tzw. kobylica (ławka strugalna), ośniki, cyrkle, frezarki, cyrkularki. Rzemiosłem zajmuje się od 1981 r., kiedy po skończeniu szkoły średniej postanowił kontynuować tradycję rodzinną.
Proces tworzenia drewnianego przedmiotu użytkowego rozpoczyna się od wyboru odpowiedniego pnia (z prostymi słojami), który następnie należy wysuszyć. Z tak przygotowanego kloca drewna można już wystrugać klepki o właściwym dla danego naczynia kształcie. Następnie, po fugowaniu, naczynie się składa, wykonuje rowek na dno i nabija obręcze, najczęściej wierzbowe, leszczynowe lub metalowe. Wykorzystanie narzędzi ręcznych, prostota wykonania, brak zdobień – tym elementom wyroby bednarskie zawdzięczają charakterystyczny wygląd.
Pan Stanisław przez cztery lata prezentował sztukę wyrobu swoich produktów poza granicami kraju i tam też zetknął się z innymi sposobami ich tworzenia. Teraz chętnie pokazuje także w Polsce, jak wyrabia się drewniane przedmioty metodą tradycyjną. Ze swoimi prezentacjami odwiedza muzea, skanseny, turnieje rycerskie i imprezy folklorystyczne. To głównie możliwość dzielenia się z ludźmi swoją pasją daje panu Stanisławowi wielką radość tworzenia.
Otwarta pracownia
Pan Stanisław chętnie sprzedaje swoje prace (w cenie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych), jak również prezentuje proces ich powstawania podczas warsztatów. Uczestnictwo w tego typu warsztatach warto połączyć z pobytem w jednym z gospodarstw agroturystycznych w Ołupinach czy Czermnej. Taki pobyt to szansa na wypoczynek wśród urzekających krajobrazów i zarazem możliwość spotkania z lokalnymi twórcami.