Tradycja tworzenia wyrobów ze słomy w gminie Szerzyny sięga lat 60. Wówczas wiele osób żyło ze sprzedaży tego typu produktów. Sprzedawano m.in. maty na ścianę, serwety, karafki, talerze czy osłonki na szkło.
Pani Emilia sztuki wyplatania ze słomy nauczyła się od swojej mamy Genowefy, która tworzyła słomkowe przedmioty od dziecka. Materiały były ogólnodostępne i niedrogie i mieszkańcy Żurowej chętnie dorabiali sobie rzemiosłem do rent i emerytur. Istniały wówczas dwie firmy, dla których wykonywano towar: PTTK Jasło oraz INKO Tarnowiec. Później chałupnictwo w Żurowej podupadło w związku z prywatyzacją firm. Obecnie produkcją wyrobów ze słomy zajmuje się już tylko garstka osób.
Pani Emilia wykonuje ze słomy maty na ścianę, koszyczki do święcenia pokarmów wielkanocnych, bombki choinkowe, talerzyki, osłonki na butelki, szklanki czy kieliszki, a także autorskie stroiki na Boże Narodzenie. Jej najpopularniejszym produktem są słomiane serwetki z frędzelkami. Dużym powodzeniem cieszą się również kasetki na drobiazgi oraz spinki do długich włosów, niegdyś sprzedawane w tysiącach sztuk. „Za to ludzie z Żurowa domy budowali” – opowiada artystka.
Do tworzenia wyrobów ze słomy używa się słomy żytniej. Żyto musi być niedojrzałe, a słoma niemłócona. Ważnym, a przy tym bardzo pracochłonnym etapem jest przygotowanie materiału: ścięcie żyta kosą ręczną, odpowiednie obcięcie i obranie. Następnie słoma jest wybielana kwasem i barwiona. Z dolnej części słomy, wcześniej rozprasowanej, wykonywano serwetki oraz kasetki. Z górnej – bardziej skomplikowane wyroby. Materiałem ułatwiającym wykonanie np. słomianej serwetki jest gazeta, którą wcześniej trzeba sparzyć, aby się nie kruszyła.
Obecnie pani Emilia obecnie nie tworzy zbyt wiele, wyplatanie, które kiedyś było jej głównym źródłem dochodu dziś stało się hobby. Twórczyni podkreśla jednak, iż w razie potrzeby jest w stanie wykonać coś na zamówienie, należy jej jednak zapewnić materiał w postaci słomy.
oprac. Katarzyna Pracuch
Otwarta pracownia
Obecnie pani Emilia obecnie nie tworzy zbyt wiele, wyplatanie, które kiedyś było jej głównym źródłem dochodu dziś stało się hobby. Twórczyni podkreśla jednak, iż w razie potrzeby jest w stanie wykonać coś na zamówienie, należy jej jednak zapewnić materiał w postaci słomy.