adres: | Laskowa 716 |
kod: | Laskowa 716 |
gmina: | Laskowa |
powiat: | limanowski |
email: | |
tel. kom.: | 690828924 |
GPS: | 49.7614, 20.4499 wyznacz trasę |
Pani Danuta Waligóra swoją energią i pasją do nauki rękodzieła dzieli się ze wszystkimi, którzy przybędą na jej warsztaty do Skansenu Na Jędrzejkówce w Laskowej (k. Limanowej). Ta niezwykle sympatyczna, ciepła i otwarta osoba nie wyobrażałaby sobie życia bez tworzenia. Swoją przygodę z rękodziełem zaczęła już w dzieciństwie od bibułkarstwa, w które to wtajemniczyła ją mama pani Danuty. To właśnie ona tworzyła całe życie rzeczy z bibuły (np. np. bukiety na Wszystkich Świętych, które jak wspomina Pani Waligóra namaczało się w wosku tak, aby były trwalsze i nie uległy zniszczeniu przez deszcz). Również tradycja tworzenia palm wielkanocnych była żywa w domu Pani Danuty od jej najmłodszych lat.
Pani Danuta już jako dorosła brała udział w konkursie na najpiękniejszą palmę wielkanocną w Laskowej - było to bardzo dawno temu. Przez ostatnie 4 lata wraz ze swoją rodziną wygrywała nagrodę za największą palmę. Co roku jest to mozolna praca wspólna, ponieważ Pani Danuta zaangażowała do niej zarówno męża, jak i córki. Przygotowania do konkursu palm wielkanocnych trwają już od zimy. W związku z tym, że w sezonie zimowym jest bardzo dużo wolnego czasu, pracę rozpoczyna się od tworzenia kwiatków z bibuły. Palma ma ok. 10 - 12 metrów, a do niej należały stworzyć i dopasować ok. 900 kwiatów. Pracę nad samą palmą rozpoczyna się się tydzień przed Niedzielą Palmową. Pani Danuta wspomina, że najlepiej było, kiedy była stodoła, w której można było schować palmę przed ewentualnym deszczem. Potrzebne było miejsce, żeby taką palmę położyć na ziemi i zawiązać. Ze względów na rozmiary, palmę musiało równocześnie robić kilka osób. Jedna osoba dokładała kwiaty lub bukszpan, druga z kolei wiązała palmę.
Bardzo naturalną metodą tworzenia zabawek, czyli zabawkami z siana Pani Danuta zainteresowała się dopiero w 2018 roku, kiedy to będąc na targu w Limanowej zobaczyła panią sprzedającą zajączki wielkanocne wykonane z siana. Pomyślała o tym, że sama zrobi coś z tego tworzywa - nauczyła się wszystkiego sama metodą prób i błędów. Doszła do wniosku, że skoro ma płacić za zajączka, a ma dostęp do siana i może go wykonać sama, to dlaczego nie nauczyć się czegoś nowego? Sianko pozyskuje głównie od sąsiadów. Z siana można zrobić bardzo wiele rzeczy, np. dzbanuszek na kwiatka, wianki, zwierzątka i inne ozdoby. Nie ma żadnych konkretnych inspiracji, tworzenie zabawek z siana jest dla Pani Danuty formą odpoczynku - “bierze siano i wychodzi co wychodzi”. Z siana można zrobić np: wieńce dożynkowe (wiążąc siano i kłosy zboża), a nawet stroiki typowo bożonarodzeniowe. Pani Waligóra tworzyła również stroiki na korze z brzozy, do nich były przyklejone tylko ozdoby naturalne: szyszki, żołędzie.
Najlepsze jest młode siano, które jest zbierane dosyć wcześnie. Stare siano łatwo łamie się podczas pracy. Sianko jako materiał do tworzenia ozdób jest bardzo wdzięczne, w przeciwieństwie do słomy daje się łatwo uformować. Można zrobić również na kółku wianek adekwatny do pory roku - potem jedynie kwestią wyobraźni jest finalne jego ozdobienie dodatkami. Pani Danuta wspomina, że zrobiła kiedyś wielkiego zająca z siana - takim zającem zainteresował się pewien pan, który sprowadził się w okolice i kupił stary dom.
Zamówił u niej zająca z siana do postawienia przed domem. Kosztowało to Panią Danutę wiele pracy, ale wykonała go na zamówienie z wielką przyjemnością. Zając zdobi dom zamawiającego już dwa lata, jest chowany tylko na porę zimną. Osoba, która zamówiła zająca bardzo chciała, by był zrobiony “tak jak dawniej”, by przed jego domem stały tradycyjne ozdoby. Ludzie w okolicy Laskowej przywiązują bowiem ogromną wagę do tradycji i wszelkich przejawów ludowej kultury materialnej.
Danuta Waligóra nad ozdobami i zabawkami pracuje w domu, jednak bardzo aktywnie działa również w Skansenie Na Jędrzejkówce, gdzie prowadzi warsztaty z rękodzieła. Jeśli grupa wybierze warsztaty z tworzenia zabawek z siana lub warsztaty bibułkarskie, Pani Danuta z wielką przyjemnością dzieli się swoimi umiejętnościami zarówno z dziećmi, jak i seniorami. Dzieci przyjeżdżają na kilka godzin, jedzą ciepły posiłek, zwiedzają skansen, wracają i aktywnie uczestniczą w warsztatach. Podczas takiego spotkania w skansenie jest dużo atrakcji oraz animacji - są konkursy i różne zabawy. Na Boże Narodzenie Pani Danuta prowadzi warsztaty o tematyce tego jak dawniej strojono domy na święta. Robi się wtedy wianuszki, pająki i bombki - dawniej nie było dostępu do ozdób choinkowych ze sklepu, robiło się je zatem ręcznie. Dzieci w trakcie warsztatów tworzą również świąteczne łańcuchy i piecze się również wspólnie podpłomyki. W lecie uczestnikom w przerwie organizuje się np. pieczenie kiełbasek lub ziemniaków - wszystko to odbywa się na terenie skansenu. Innymi pysznościami w trakcie warsztatów są naleśniki i pierogi.
Pani Danuta zajmuje się rękodziełem dla własnej satysfakcji - nigdy nie patrzyła na swoje prace pod kątem zarabiania na nich. Z zawodu jest technikiem ekonomistą, w ogóle nie pracowała w swoim zawodzie - urodziła sześcioro dzieci, którymi się zajmowała, a biułkarstwo i zabawki z siana są dla niej odskocznią. Poza tym szydełkuje, robi na drutach, dawniej przędła na krośnie - czasem na warsztatach pokazuje dzieciom również jak wygląda przędzenie na krośnie.
W wolnym czasie Danuta Waligóra kocha zbierać po drodze do domu wszelkiego rośliny zioła i kwiaty, które się pięknie zasuszają i mogą stać w wazonie np. przez zimę. Jej przywiązanie do natury i tradycyjnego stylu życia jest widoczne w każdej z jej pasji.