adres: | Ul. Floriańska 2 |
kod: | 34-108 Frydrychowice |
gmina: | Wieprz |
powiat: | wadowicki |
email: | |
www: | https://www.facebook.com/otwartywarsztat/ |
GPS: | 49.9129, 19.4150 wyznacz trasę |
Otwarty Warsztat to miejsce, które Krystian Rachwał stworzył wraz ze swoją narzeczoną, Klaudią (która jest fotografem i pracuje pod nazwą Otwarte Migawki – Klaudia Łopata). Swoje stolarskie umiejętności Krystian wykorzystuje tworząc przedmioty wykorzystywane głównie przez profesjonalnych fotografów podczas sesji zdjęciowych lub jako dekoracje na wszelkie wydarzenia plenerowe np. wesela. Głównymi klientami są jednak twórcy, którzy bardzo cenią sobie wyjątkowe, autentyczne rekwizyty tworzone tylko ze starego drewna.
Trzeba bowiem podkreślić, że tym, co wyróżnia Otwarty Warsztat od innych tego typu firm i rzemieślników jest materiał – stare deski, pozyskiwane z miejsc „z duszą”, z historią. Są to szopy i stodoły, które przetrwały już swoje lata świetności i musiały ulec rozbiórce. Deski trafiają do Krystiana, który poddaje je obróbce i tworzy z nich różnego rodzaju przedmioty oraz tła do studia fotograficznego. Takie tło składa się ze ścianki oraz podłogi – najczęściej malowanych dwustronnie tak, aby w zależności od potrzeby fotograf mógł zmieniać kolor desek.
Jeśli chodzi o mniejsze przedmioty, są one naprawdę nietuzinkowe. Tworzone są na bazie autorskiego pomysłu Klaudii, która sama jako fotograf szuka inspiracji zarówno w internecie, jak i w otoczeniu. Rekwizyty dzięki temu, że są tworzone ze starego drewna, tworzą na zdjęciach atmosferę naturalności, powrotu do tradycyjnych materiałów, nawiązują do tak modnego obecnie wśród fotografów stylu rustykalnego, boho i retro. Klaudia tworzy szablony, na bazie których Krystian pracuje z drewnem. Na końcu rekwizyty są często malowane, dodawane są napisy metodą kaligrafii. Ważne tutaj jest to, że nie są to przedmioty powielane od innych – w każdym jest coś innego, często są to rzeczy tworzone „z potrzeby”, na zamówienie indywidualne klientów lub po prostu przydatne w studio Klaudii.
Taka bowiem jest geneza powstania Otwartego Warsztatu – Klaudia pracując jako fotograf często potrzebowała ciekawych rekwizytów, a Krystian jako stolarz z wykształcenia zaczął dla niej je tworzyć. Najpierw jednak opracowywali koncepcję dekoracji na swoje własne wesele, a potem pomyśleli, że robienie rekwizytów dla fotografów może być świetnym sposobem na życie. W 2020 roku Krystian porzucił etat i otworzył firmę, która właściwie od razu była sukcesem. Dzięki reklamie na Facebook’u i Instagramie oraz umiejętnej współpracy z fotografami, Otwarty Warsztat ma teraz swoich stałych klientów i wciąż docierają nowi.
Materiał, w którym tworzy Krystian, czyli stare deski – jest czymś, co zdecydowanie wyróżnia Otwarty Warsztat od innych warsztatów stolarskich. Nie jest to drewno postarzane sztucznie, „na siłę” – a naprawdę stare deski z kilkudziesięcioletnich stodół czy szop. Czekały one zatem na swoje drugie życie. Filozofią Krystiana jest naturalność, nie postarzanie mechaniczne – jedyną mocniejszą ingerencją jest ewentualne bejcowanie dla podkreślenia finalnego efektu.
Tła ze starych desek są szczotkowane, ponieważ to ładnie podkreśla słoje w deskach. Krystian pozyskuje materiał od firmy, która zajmuje się rozbieraniem starych stodół i szop. Sam też obserwuje ciągle ogłoszenia, w których ktoś informuje, że chce oddać stare deski. Dużo osób również wie, że z deskami można zgłosić się do Krystiana i dzwonią do Otwartego Warsztatu.
Najtrudniej jest trafić na deski, które dobrze nadadzą się na tło fotograficzne, będą proste i o odpowiedniej grubości. Krystian wspomina, że do jego warsztatu dotarły kiedyś deski trzycentymetrowe i były one tak bardzo krzywe i specyficzne, że trzeba było je odpowiednio układać przez ponad dwie godziny (by nie było przerw między nimi). Najlepiej sprzedają się w miarę proste deski o szerokości od 30 do 40 cm. Wszystkie komplety desek na tła malowane są dwustronnie.
Ciekawym pomysłem dla fotografa jest również kupno starych drzwi od stodoły, które świetnie pasują jako np. zagłówek do łóżka i tworzą rustykalny klimat. Jeśli ktoś chce stworzyć dekorację w takim właśnie stylu, opcji jest wiele – np. zrobienie łóżka z drewnianych palet wraz z zagłówkiem, którym są wspomniane drzwi ze starej stodoły.
Do pracy Krystianowi potrzebne są podstawowe narzędzia stolarskie, np. piła do cięcia desek na wymiar, szlifierka, frezarka (np. do zrobienia małego ukulele), wyrzynarka (którą pracuje się np. przy robieniu literek lub cyferek z drewna), wszelkiego rodzaju wkrętarki oraz bejca (stosowana po to, by kolor desek był bardziej naturalny). Ważne są również farby, dzięki którym osiąga się efekt końcowy – dodaje się napisy, maluje cyferki i różne motywy na rekwizytach. Warto podkreślić, że projekty rekwizytów modyfikowane są na bieżąco – tutaj Klaudia wykazuje się kreatywnością przy wymyślaniu nowych przedmiotów i tworzy szablony, na podstawie których Krystian odrysowuje wszystko na deskach i wyrzyna wyrzynarką.
Ważne jest odpowiednio wcześniejsze zaplanowanie harmonogramu tworzenia przedmiotów z desek, ponieważ specyfika pracy fotografów, którzy są głównymi klientami Otwartego Warsztatu jest taka, że rekwizyty (np. na mini sesje lub sesje w plenerze) zamawiane są odpowiednio wcześniej. Np. rekwizyty bożonarodzeniowe wymyślane są już trzy miesiące przed świętami. Pomysł powstaje najpierw w głowie Klaudii, która następnie rozrysowuje przedmiot na szablonie, a Krystian w ramach pierwszej próby tworzy rekwizyt.
Inspiracje przychodzą często „z głowy”, czasem z internetu, ale głównie są to autorskie pomysły – np. mała gitarka, konik na patyku, ciuchcia, znaki na sesje szkolne czy też drewniane girlandy. Są to rekwizyty, które są inne niż wszystkie znalezione w sieci w typowych firmach, które sprzedają tego typu rzeczy. Tworzone są na konkretne potrzeby, np. na sesje szkolne (tabliczki).
Produkty Otwartego Warsztatu często wysyłane są również za granicę. Bywa, że coś tworzone jest na specjalne zamówienie, np. mini domek z drewna. Czasem zdarza się również, że ktoś zamówi rekwizyty lub tło wcześniej, przyjedzie do Polski i odbiera na miejscu w warsztacie.
Głównym źródłem sprzedaży jest Facebook oraz Instagram, w przyszłości planowane jest otwarcie sklepu internetowego, w którym osoby zainteresowane rekwizytami z Otwartego Warsztatu będą mogły kupić je bezpośrednio. Nie ma jednak przeszkody, by szczegóły dotyczące rekwizytu ustalić bezpośrednio z Krystianem, ponieważ – jak on sam podkreśla, cały urok jego pracy polega na tym, że każdy rekwizyt jest inny. Każdy stworzony jest z innej deski, dlatego to rzemiosło jest właśnie tak wciągające i dające satysfakcję - nigdy nie ma powtarzalności.
oprac. Katarzyna Pracuch 2020