Twórcy » Maria Bugajska

Maria Bugajska
adres:  Konina 198
kod:  34-735 Konina
gmina:  Niedźwiedź
powiat:  limanowski
tel. kom.:  664 128 167
GPS:  49.6169, 20.1206 wyznacz trasę

Gmina Niedźwiedź to przepiękny rejon, bogaty w skarby ludowej kultury materialnej Górali Zagórzańskich (grupy etnograficznej zamieszkującej część Beskidu Wyspowego i północną część Gorców). Wieś Konina i Niedźwiedź to miejsca, w których tradycja tkania była szczególnie żywa ze względu na popularność tzw. chałupnictwa w latach 80 – tych i 90-tych. Aż 40 osób ze wsi Konina zostało zatrudnionych do wykonywania tego rzemiosła. To jednak Pani Maria Bugajska stworzyła z tego swój sposób na życie i prowadzenie późniejszego biznesu aż przez 25 lat.

W latach 80 – tych, wówczas jako matka trójki dzieci poszukiwała zajęcia, które mogłaby wykonywać w domu. Wkrótce pojawiła się taka możliwość dzięki pracy dla Zakopiańskich Warsztatów – Wzorcowej Spółdzielni Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego w Zakopanem (organizacji powstałej w 1948 roku). Przedstawiciele Spółdzielni przyjechali do Koniny i pierwszego szkolenia odbywały się warsztaty z tkania. Pani Maria odbyła tak naprawdę jedną lekcję, na podstawie której ćwiczyła później sama na krośnie, które zostało jej przywiezione. Początkowo tkanie było bardzo trudne, pierwszy miesiąc „przepłakała”, dopóki nie doszła do wprawy (a nie da się ukryć, iż talent Pani Marii do tkania ujawnił się od razu). Pracę dla spółdzielni Maria Bugajska wspomina bardzo dobrze, zarobki również jak na tamte czasy były bardzo zadowalające. Pani Maria wspomina przyjazd pewnej kobiety z Chin, która zgłosiła się do Gminy Niedźwiedź z prośbą o wykonanie dla niej bieżników. W tamtych czasach (przełom lat 80 i 90 – tych) przyjeżdżało dużo osób z USA, które uczyły rękodzieła (np. tkania czy robótek na drutach).

Po kilku latach „chałupnictwa”, Maria Bugajska postanowiła otworzyć własną działalność, którą prowadziła przez kolejne 25 lat. Zatrudniała dodatkowe pracownice, które szkoliła. Sprzedawała swoje wyroby do Warszawy (Stare Miasto), Krakowa (do Sukiennic), Wrocławia, Łodzi czy Rzeszowa. Do niedawna sprzedawała również swoje wyrobi do Jankowej k. Bobowej. Po oderwaniu się od ZWW, zachowała wzory, których się tam nauczyła – dodała również swoją inwencję twórczą i stworzyła własne wzory.

Pani Maria tka bieżniki, serwetki, torebki i wszelkiego innego rodzaju produkty z owczej wełny – zarówno naturalnej, jak i tej farbowanej. Wełnę farbuje sama w domu. Jedne bieżniki są jednokolorowe, bez specjalnych dodatków i bardziej neutralne, inne z kolei są bardzo kolorowe i ozdobione kwiatami (motywem przewodnim jest jednak jeden wybijający się kolor). Używa wełny owczej oraz kilimówki. Wełna owcza jest bardzo droga – cena sięga 100 zł / kilogram.

Pani Maria szkoliła tylko swoje pracownice. Nigdy nie przekazywała wiedzy podczas warsztatów np. dla domów kultury, ale za to nauczyła tkać swojego syna. Pomagał jej w trakcie wieloletniej działalności i potrafi tkać bardzo dobrze.

Po wielu latach ciężkiej pracy i wykonywania mnóstwa zamówień, ilość zleceń niestety jest mniejsza i zapotrzebowanie na tego typu tkane wyroby znacznie się zmniejszyło. Nie ulega jednak wątpliwości, iż są to przedmioty wyjątkowe, bardzo dobre jakościowo (owcza wełna nie powoduje alergii, więc świetnie nadaje się dla alergików), a przede wszystkim – bardzo cieszą oko i są piękne.
Istnieje możliwość złożenia u Pani Marii zamówienia, ale tylko indywidualnego – po ówczesnym ustaleniu szczegółów.

oprac. Katarzyna Pracuch, 2020




organizator

projekt finansowany przez

partnerzy

Skansen na JędrzejkówcePrzewodnik AnimatorJędrzejkówka ZagrodaNadwiślański Park Etnograficzny w WygiełzowieCentrum Usług TurystycznychŻyWa PracowniaInstytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ

patronat medialny

Dziennik PolskiRadio KrakówTelewizja KrakówWeranda CountryPrzełomETNO FMCzas Dzieci Mali TuryściWrota MałopolskiKultura LudowaPolska NiezwykłaQlturkaPolska na wakacjachModny KrakówEtnosystem