Wypiek chleba i umiejętność przygotowania innych wyrobów spożywczych pani Danuta przejęła od swojej matki. Wychowana jest na wsi i w sposób naturalny kultywuje tradycyjne umiejętności.

Od 2000 r. prowadzi gospodarstwo agroturystyczne „U Dajany”. Jeździ również na targi i festiwale, gdzie prezentuje swoje tradycyjne produkty w postaci własnoręcznie wypiekanego chleba, podpłomyków, ciastek sodowych oraz wędlin. Jej wyroby są często zamawiane na wesela, a od kilku lat piecze chleb dla pobliskiego pensjonatu. Chleb pochodzący z pieca pani Danuty jest znany nie tylko w okolicy i był wielokrotnie nagradzany.

Pani Danuta otworzyła swój dom dla gości po przebyciu kursu agroturystycznego. W 2005 r. gościła nawet ekipę programu „Kawa czy herbata”, występowała również na rynku w Tarnowie jako specjalista od tradycyjnych wypieków. Obecnie regularnie jeździ na targi, jako przedstawicielka tzw. ginących zawodów i członkini stowarzyszenia „Beskid Zielony”.

Oprócz tego, iż w gospodarstwie „U Dajany” można przenocować, należy też skosztować produktów przygotowywanych przez panią Danutę: drożdżowych kruchych rogalików (z nadzieniem serowym, jabłkowym, makowym bądź, w wersji słonej, do barszczu – z pasztetem), naleśników, ogórków w occie czy też ziółek (np. bardzo popularnej wśród dzieci mieszanki z lipy, cytryny i mięty).

Dodatkową atrakcją podczas pobytu w gospodarstwie agroturystycznym pani Danuty są prezentacje wypieku chleba, które odbywają się w stodole – to tam gospodyni trzyma piec chlebowy. Stodoła przystosowana jest do biesiad. Odbywają się w niej spotkania seniorów, wieczory panieńskie i kawalerskie, zabawy młodzieży podczas wycieczek szkolnych. Obok stodoły mąż pani Danuty wybudował mały wiatrak, w którym znajdują się bardzo stare żarna, dzięki którym zasmakować można wyrabianej domowo mąki.

Do wypieku chleba potrzebna jest duża dzieża, łopata, ciosek i pomietko. Wieczorem pani Danuta przygotowuje rozczyn, na który składa się mąka razowa, drożdże, kminek, ciepła woda i cukier, dzięki któremu drożdże są bardziej aktywne. Taki rozczyn powinien fermentować przez całą noc. Rano dodaje się białą mąkę i sól, a następnie rozpala w piecu. „Smaczny jest chlebuś, gdy rośnie długo, bo wtedy mąka jest dobrze połączona” – opowiada gospodyni. Z mąki tortowej, otrąb, sody oczyszczonej i kwaśnego mleka piecze z kolei smakowite ciastka sodowe, szczególnie lubiane przez dzieci. Takie ciasta można piec lub smażyć na tłuszczu, a następnie podawać z masłem, dżemem czy powidłami.

Najbardziej lubi jednak piec chleb, ze względu na specyficzny aromat, jaki panuje wówczas w domu. Lubi także robić przetwory, dania gorące (jej specjalnością są bitki z duszonymi grzybami), wędliny i pasztety. Mięso pochodzi z własnej hodowli świń, chowanych tradycyjnie i ekologicznie – na trawie i ziemniakach. Kotlety z gospodarstwa „U Dajany” są bardzo popularne na Śląsku i, co ciekawe, w Kanadzie.