Piotr Jasiński rzeźbi w drewnie od dziecka. Opowiada o swoich pracach, pokazując je z dumą. Widać, że rzeźba cały czas daje mu radość i satysfakcję. Mimo że nie posiada profesjonalnej pracowni, a tylko klatkę schodową, na której zaadaptował sobie miejsce do rzeźbienia, w jego dziełach widać profesjonalizm. Dopracowane rysy twarzy, pełne wyrazu oczy i niesamowite płaskorzeźby, to cechy wyróżniające styl pana Jasińskiego.
Z jednej strony samouk, jak wszyscy stąd, z drugiej – nie wstydzi się przyznać do praktyki, jaką nabył, dzięki pracy w „Rękoszu” – firmie działającej dawniej w Paszynie, założonej przez dwóch bardzo dobrych rzeźbiarzy. Wykonując tam rzeczy na zamówienia, szlifował swój styl i wiele się uczył od lokalnych mistrzów.
Dzisiaj rzeźbi sam, głównie Chrystusy Frasobliwe, anioły, płaskorzeźby. Zakochany w tej sztuce, nie zachęca do niej swoich dzieci, ponieważ zdaje sobie sprawę, że może to być zajęcie „kontuzyjne”. A dla pana Piotra sztuka owszem jest ważna, ale nie za wszelką cenę.
Rzeźbi w drewnie lipowym, jak większość artystów, ponieważ jest ono najbardziej miękkie i podatne na tego rodzaju zabiegi. Inspiracje natomiast czerpie, jeżdżąc po kościołach, oglądając obrazki święte, czytając opisy świętych. To również należy do standardowych działań twórców ludowych. Co powinno nas skłonić do odwiedzenia domu Piotra Jasińskiego? Jest on człowiekiem zorganizowanym, cierpliwym, umiejącym tłumaczyć. A jego dzieła odznaczają się ciekawą stylistyką. Głowy – wyprofilowane w sposób zbliżony do naturalnego, zamyślone spojrzenia postaci, przemyślana, nieinwazyjna kolorystyka i przede wszystkim – te rzadkie płaskorzeźby. Poza tym, nawet jeśli nie jest się zainteresowanym rzeźbiarstwem, warto odwiedzić dom pana Jasińskiego ze względu na artystyczny charakter jego rodziny – żona maluje na szkle, a i dzieci (mimo młodego jeszcze wieku) też próbują swych sił w tej dziedzinie. Maluje siostra pana Piotra i jego matka.
oprac. Martyna Biernacka, 2008 r.
Otwarta pracownia
Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądają dzieła utalentowanego twórcy, odwiedź pana Jasińskiego.
Umów się na profesjonalne warsztaty rzeźbiarskie.Jeśli boisz się wziąć dłuto do ręki, poproś pana Piotra o pokaz sztuki rzeźbiarskiej – na pewno nie pożałujesz.