Pani Danuta haftuje stroje ludowe według oryginalnych wzorów. Przywiązuje dużą wagę do zachowania typowych cech regionalnych. Zaczęła haftować jako siedmiolatka – rzemiosłem tym zajmowały się już poprzednie pokolenia kobiet w jej rodzinie. Sama inspiracje czerpie z obserwacji kwiatów, wertuje również literaturę fachową, aby wiernie oddać tradycyjne wzory. Ozdabia kwiatowymi motywami głównie gorsety. Jak podkreśla, każdą pracę wykonuje bardzo starannie i zawsze doprowadza ją do końca. Jej talent i pracowitość wielokrotnie były doceniane podczas ogólnopolskich konkursów hafciarskich.
Swoją pasję godzi z pracą w gospodarstwie, a także funkcją prezesa dwóch stowarzyszeń. Wykonuje gorsety głównie na zamówienie, często sprzedaje je na targach lub kiermaszach. Nie posiada osobnego warsztatu, ponieważ do tego typu rękodzieła nie potrzeba osobnej przestrzeni. Ważne jest jednak odpowiednie przygotowanie miejsca pracy: stołu i ścierki, na której układa się koraliki. Lniana ściereczka kuchenna, choć wydaje się archaicznym narzędziem pracy, jest niezbędna: koraliki ułożone na papierze czy plastiku „pstrykają”, natomiast serwetka umożliwia odpowiednie operowanie nimi. Gorsety szyje się z aksamitu (tzw. prawa strona gorsetu) oraz lnu (lewa strona). Do wyszywania potrzebne są też nici, koraliki oraz cekiny. Dziś pani Danuta sprowadza je z hurtowni oraz pasmanterii, dawniej zaopatrywała się głównie w czeskim Jabloneksie.
Jest prezesem krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Twórców Ludowych oraz Stowarzyszenia Twórców i Artystów „Cepry”, które zajmuje się promowaniem twórczości artystów z regionu myślenickiego. Jego członkowie często biorą udział w wystawach i targach rzemiosła ludowego. Pani Danuta organizuje ponadto coroczny kiermasz przy Muzeum Etnograficznym im. Seweryna Udzieli na placu Wolnica w Krakowie – odbywa się wówczas konkurs palm wielkanocnych.
oprac. Katarzyna Pracuch
Otwarta pracownia
Artystka pracuje również z dziećmi i młodzieżą. Dzieciom zazwyczaj daje prostsze zadania do wykonania, aby szybko zobaczyły efekt swojej pracy – małe serwetki. Jako prezes dwóch stowarzyszeń koordynuje aktywność twórców z regionu, dlatego ma możliwość organizowania warsztatów zarówno w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Wiśniowej, jak i niedawno otwartym Domu Ludowym w Glichowie. Dzieci mogą nauczyć się koronki szydełkowej, klockowej i frywolitkowej, czyli czółenkowej.