W rodzinie pani Marii haft to tradycja. Haftowała jej babcia i jej mama, od której nauczyła się tej sztuki, gdy była jeszcze dzieckiem. Pierwszą pracę zrobiła, zanim jeszcze chodziła do szkoły. Była to makatka na ścianę, wyhaftowana wodnym ściegiem, przedstawiająca lalkę z kwiatami. Gdy chodziła do szkoły podstawowej, haftowała już bluzki i obrusy. „Za pierwsze zarobione pieniądze kupiłam sobie magnetofon kasetowy”- wspomina z uśmiechem. Obecnie haftuje przede wszystkim na zamówienie, głównie stroje ludowe, ale także zasłony, obrusy. Łącząc tradycyjne wzory, tworzy własne kompozycje. Haftowanie sprawia jej ogromną radość, każda jej praca wykonana jest z doskonałą precyzją.
Opis dojazdu: Od końca ulicy Nędzy Kubińca należy skierować się Kierpcówką do Staszelówki i Staszelówką w dół. Na końcu asfaltowej drogi nadal kierować się w dół polem. Drewniany dom pani Marii znajduje się po prawej stronie. Ogrodzony jest charakterystycznym płotem drewnianym, widocznym z daleka. Samochodem najlepiej kierować się od Rysułówki, do końca, przez las, za lasem w prawo jest drogowskaz „Staszelówka”.
Oprac. Zofia Kępińska-Walczak
Foto. Szymon Walczak