Twórcy » Michał Winiarski

Michał Winiarski
Otwarta pracownia
adres:  Osada Młyńska, Roztoka Brzeziny 105
kod:  33-316
gmina:  Gródek nad Dunajcem
powiat:  nowosądecki
email:  
www:  https://www.facebook.com/mlynroztoka
tel. dom.:  788 175 741
GPS:  49.7862, 20.7224 wyznacz trasę

Docierając do Osady Młyńskiej w Roztoce Brzeziny, przeniesiecie się w zupełnie inny świat. Świat z przeszłości, stworzony przez Józefa Winiarskiego - młynarza i działacza społecznego. To miejsce zachowane z najwyższą troską o wierność oryginałowi przez jego wnuka - Michała Winiarskiego. Pan Michał pieczołowicie zbierał pamiątki działalności swojego dziadka i dzięki swojej pracy i pasji, umożliwił nam wgląd w ten bardzo ciekawy, zanikający zawód i rzemiosło.

Od kilku lat odbywają się tutaj zajęcia edukacyjne zarówno dla młodzieży, jak  i grup zorganizowanych. Osada stała się domem dla cyklicznych imprez takich jak Europejskie Dni Dziedzictwa czy Międzynarodowy Dzień Młynów. Od 2016 roku funkcjonuje tutaj prywatne muzeum młynarstwa. Celem utworzenia muzeum było pokazanie różnorodności kultury wiejskiej, zebranie różnorakich przedmiotów związanych zarówno z kulturą ludową regionu nowosądeckiego, jak i historią samego młynarstwa jako rzemiosła. Warto podkreślić, iż tego typu młynów już prawie nie ma - na terenie powiatu nowosądeckiego przetrwały tylko dwa, w tym jeden w Osadzie Młyńskiej. Jest to jeden z nielicznych takich obiektów zachowanych na całym Pogórzu Rożnowskim, a tym co go wyróżnia jest to, że kompleks zachował się w wersji praktycznie oryginalnej. Zwiedzanie młyna to nie tylko sama opowieść i oprowadzanie - mamy szansę zobaczyć jak działa młyn podczas pracy i jak powstaje mąka produkowana w tradycyjnym młynie. To niesamowite doświadczenie, szczególnie dla dzieci, które nie mają pojęcia jak wytwarzana jest mąka.


Osada Młyńska składa się z domu młynarza (w którym znajduje się prywatne muzeum z pamiątkami po Józefie Winiarskim), stodoły (z tradycyjnymi sprzętami potrzebnymi do pracy młyna, wystawą starych projektów młyna oraz zdjęciami - pamiątką dawnego życia tego miejsca - jest to doskonałe miejsce na prowadzenie wszelkiego rodzaju warsztatów), stajni i starego, zrewitalizowanego trzykondygnacyjnego młyna. Ostatnim miejscem wchodzącym w skład kompleksu jest tartak. Malowniczy ogród otaczający Osadę gości również stare sprzęty czekające na renowację w przyszłości. Taka funkcja wpisana jest również w statut fundacji, którą prowadzi pan Michał. Kiedy przyjeżdżamy tutaj, wkraczamy do świata z początku XX wieku. Opowiedzmy nieco więcej o historii tego miejsca.

Józef Winiarski był postacią bardzo poważaną przez wszystkich mieszkańców. Ukończył 6 klas szkoły podstawowej, co na ówczesne czasy było rzadko spotykane. Młyn założył w latach 20 - tych XX wieku, budowa została ukończona w 1928 roku. Funkcja młyna we wsi to bardzo ciekawa kwestia - obok kościoła, kuźni czy karczmy - to najważniejsze miejsce skupiające lokalną społeczność. Początkowo był to tradycyjnie młyn wodny, by ostatecznie stać się młynem elektrycznym - w międzyczasie funkcjonowała tutaj również kaszarnia, w której produkowano kaszę jaglaną. Ze względu na właściwości kaszy jaglanej i sytość jaką daje po zjedzeniu, był to produkt bardzo popularny wśród biednej, wiejskiej ludności. 


Poza działalnością jako młynarz, Józef Winiarski angażował się w kwestie społeczne, był działaczem ruchu ludowego i osobą zaangażowaną we wszelkie problemy trapiące lokalną ludność. Należał do Polskiego Stronnictwa Ludowego, współtworzył ten ruch na ziemi rożnowskiej, działał również we wszelkiego rodzaju gremiach lokalnych. Zachowało się bardzo dużo dokumentów i wspomnień pana Józefa z tamtego czasu. Ważnym epizodem w jego życiu było odbycie służby wojskowej, gdzie otrzymał stopień plutonowego tytularnego. Ukończył kurs radiotelegrafisty, był zastępcą instruktora radiotelegrafisty w Brzesku. Szkolił drużynę łączności Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, uczył ich alfabetu Morse’a i obsługi aparatury. Tą aparaturę możemy obejrzeć obecnie w muzeum, jest to jeden z najciekawszych eksponatów.

Młyn naturalnie stał się zatem lokalnym centrum działalności ruchu oporu, miejscem schronienia dla partyzantów, których swoją kuchnią raczyła gospodyni osady. Było to miejsce schowane przed zasięgiem Niemców praktycznie do końca II wojny światowej. Pan Winiarski dowodził oddziałem, który nie pozwolił Niemcom na przechwycenie dokumentacji dotyczącej budowy Zapory Rożnowskiej (Niemcy chcieli zaplanować wyburzenie zapory), jednak w 1944 roku w wyniku infiltracji lokalnego środowiska, oficerom Wehrmachtu udało się dotrzeć do młyna, pojmać Józefa Winiarskiego i skazać go na śmierć. Udało mu się jednak uciec do lasu bukowego przed Nowym Sączem, skąd kontynuował swoją działalność w ruchu oporu. Posługiwał się m.in. fałszywymi dokumentami na nazwisko panieńskie swojej żony. Dokumenty do dzisiaj można obejrzeć w muzeum.

Koniec okupacji hitlerowskiej przyniósł duże zmiany w młynie - z wodnego został przebudowany na elektryczny. Pretekstem do tego była budowa Zapory Rożnowskiej, dzięki której można było doprowadzić elektryczność do młyna. Właśnie dlatego młyn mógł działać
praktycznie 24 h/ dobę i stał się bardzo obleganym miejscem. Do zakupu mąki trzeba się specjalnie nawet zapisywać. Do obsługi młyna zostają zatrudnione dodatkowe osoby, a pan Józef angażując się w różne sprawy społeczne, stał się bardzo ważnym członkiem lokalnej społeczności. Otrzymał nawet tytuł “oglądacza zwierząt rzeźnych i mięs” - ówczesnego kontrolera jakości mięs, kogoś w rodzaju wiejskiego weterynarza. Ten stan trwał do końca lat 70-tych. W 1978 roku Józef Winiarski wraz z rodziną przeniósł się do Nowego Sącza, a Osada Młyńska zaczęła ulegać degradacji. Z jednej strony dzięki temu właśnie, że nie było osoby, która próbowałaby dokonywać zmian w budynkach, Osada została zachowana i można było ją odnowić w dzisiejszej formie. To właśnie wnuk pana Winiarskiego - Michał, z wykształcenia prawnik, postanowił wrócić w ukochane rodzinne strony z Krakowa i osiąść w miejscu, z którym czuł nierozerwalną więź. Postanowił odtworzyć Osadę Młyńską taką jaka była w przeszłości - było to zadanie karkołomne, ale wielce satysfakcjonujące. Stworzono tutaj muzeum z pamiątkami po dziadku, miejsce idealne do spędzania czasu dla turystów i ludzi ciekawych rzemiosła jakim jest młynarstwo. Inspirując się przykładami turystyki wiejskiej krajów takich jak Austria, Niemcy i Czechy, powołał jednoosobową fundację, która obecnie zarządza Osadą. Dołączył również do stowarzyszenia monilogicznego (młynarskiego) i ma ogromne kontakty wśród osób zajmujących się zachowaniem tradycji młynarskiej  dla przyszłych pokoleń.


Sercem młyna jest stary, 130 - letni unikatowy mlewnik, który został pieczołowicie i zgodnie z zasadami odrestaurowany (remont trwał aż 2 lata) i funkcjonuje do dzisiaj. Co więcej - w trakcie zwiedzania można zobaczyć cały proces pracy młyna i wytwarzania mąki. Możemy zobaczyć eksponaty związane z tym rzemiosłem: belki, łopatki, ćwierci (komplet miarek do określenia wagi), drewniane i metalowe szufelki (niektóre były ręcznie dłubane, robione z drewna), pałki młynarskie, olejaki, sita, przetaki, a nawet prawdziwe skórzane buty młynarza robione na zamówienie. Przy remoncie ogromną rolę odegrała praca ojca pana Michała, który jako młodzieniec pracował w młynie i wykorzystał swoje doświadczenie przy rewitalizacji miejsca. Sam mlewnik został rozebrany “do jednej śruby” i stworzony praktycznie od nowa.

Bardzo ciekawy jest proces pracy takiego młyna, który ma trzy kondygnacje i każda związana jest nierozerwalnie z pracą kolejnej. Młyn został stworzony wg XIX - wiecznych wzorów, jest świetnie zaprojektowany tak, by funkcjonować jak jeden organizm złożony z wielu części. Jest piwnica (maszynownia), część centralna - z mlewnikiem (serce młyna), a na kolejnym piętrze znajduje się odsiewacz  i system górnej pętli. Stworzono to w taki sposób, by młynarz z poziomu centralnego mógł sterować pracą całego młyna. Znajduje się tutaj również spichlerz, w którym magazynowane jest zboże. W górnej części młyna może się znajdować nawet kilka ton zboża, opracowano specjalny system transportowania go na górę. W pracy bierze udział również łuszczarka, która wstępnie oczyszcza zboże z zanieczyszczeń i podaje je do tzw. elewatora. Proces mielenia mąki jest dość skomplikowany, pierwszy przemiał mąki wychodzi żółty - zalecane jest mielenie mąki minimum dwa do czterech razy. W procesie ponownego przemiału kluczowe są m.in. zapadki i elewator. Cały proces trwa kilka godzin, a jego koniec obwieszczał głośno dzwoniący dzwonek. 


Pan Michał Winiarski zna historię swojego dziadka z dokumentów, które zbierał i zachował dla potomności. Jego opowieści o Osadzie Młyńskiej są bardzo ciekawe i zajmujące, a znajomość funkcjonowania młyna i całego procesu produkcji mąki jest imponująca. Dzięki takim właśnie osobom wiedza na temat tradycyjnego młynarstwa ma szansę zostać przekazana dalej i zaciekawić kolejne pokolenie. Bliskość takiej atrakcji jak Jezioro Rożnowskie jest świetnym sposobem do połączenia wizyty nad jeziorem z poznawaniem lokalnej kultury i tradycji. Zapraszamy do Osady Młyńskiej!

 
oprac. Katarzyna Pracuch, 2020



Adres:

Osada Młyńska, Roztoka Brzeziny 105

E-mail: michal-winiarski@wp.pl
Telefon: 788 175 741

Linki w sieci:

https://www.facebook.com/fundacjaosadamlynska/
https://www.facebook.com/mlynroztoka

Linki do filmów:
https://www.youtube.com/watch?v=y1u00BnIXb4&t=837s
https://www.youtube.com/watch?v=9moJmLG_rz4 


Google Maps: https://www.google.com/maps/dir/?api=1&destination=49.785337368088%2C20.723261833191&fbclid=IwAR299ozKYhlTkamepd41sWvVvRCPQ-pC5vXhCfiv0WWn6d6YawzlucjTcAc

49°47'11.4"N 20°43'22.1"E






organizator

projekt finansowany przez

partnerzy

Skansen na JędrzejkówcePrzewodnik AnimatorJędrzejkówka ZagrodaNadwiślański Park Etnograficzny w WygiełzowieCentrum Usług TurystycznychŻyWa PracowniaInstytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ

patronat medialny

Dziennik PolskiRadio KrakówTelewizja KrakówWeranda CountryPrzełomETNO FMCzas Dzieci Mali TuryściWrota MałopolskiKultura LudowaPolska NiezwykłaQlturkaPolska na wakacjachModny KrakówEtnosystem